Można zobaczyć na youtube pod tym linkiem włoską relację
http://www.youtube.com/watch?v=i-VZ6d22gfQ
Jest to książka Elvio Barlettani, znana nie tylko we Włoszech, ale i również w angielskim przekładzie. Podobno prawdziwa. Jednakże akcja dzieje się w innej miejscowości we Włoszech niż Marritima a także kończy się w zupełnie inny sposób. Lampo dożywa starości, a nie jak w przypadku Romana Pisarskiego, ratuje córkę kolejarza poświęcając przy tym swoje własne życie.Ciekawe skąd te różnice..
p.s ostatnio byłam na filmie "Piraci z Karaibów. Na nieznanych wodach". W pewnym momencie Penelope Cruz wypowiada pewne tajemnicze słowa "Para! ¡Ven aquí o te arranco la cabeza!". Dla ciekawskich zdradzę, że oznacza to "Stój! Wracaj tu albo urwę Ci głowę".(można tę scenę zobaczyć również w zwiastunie http://www.youtube.com/watch?v=sUGzAIl65Is) Również wg niektórych może mieć to jakieś odniesienie do ostatniej sceny, która jest po napisach.
p.s 2 Każdy, kto oglądał Bravehearta, wie jak wielką obrazą dla poddanych, było tzw. prawo pierwszych nocy, czyli prawo do spędzenia nocy poślubnej z żoną wasala. Jak podaje wikipedia: W niektórych rejonach, gdzie to prawo stosowano, zostało ono zastąpione "transakcją" polegającą na tym, że pan feudalny w zamian za zgodę na spędzenie nocy poślubnej z żoną poddanego pozwalał mu na upolowanie jednego lub kilku jeleni ze swego lasu – zwyczaj ten szybko wyszedł z użycia, ponieważ mężowie zgadzający się na taką "transakcję" nie cieszyli się szacunkiem w swoim otoczeniu (jedyny ślad to nazywanie zdradzanego męża "rogaczem").
p.3 Wracając do rozmowy o dupach z jednej z poprzednich notek. Jak się okazuje w innych językach jest również dużo idiomów tego rodzaju
np.
w niemieckim:
Arsch - dupa
am Arsch der Welt - na zadupiu
sich den Arsch abfrieren - wymarznąć
jdm in den Arsch kriechen - włazić komuś w dupę
leck mich (doch) am Arsch - pocałuj mnie w dupę
du Arsch mit Ohren - ty dupo wołowa (dosłownie Ty dupo z uszami) | ||
Szukałam również w hiszpańskim, ale jeszcze nie znalazłam. Jak natrafię, przekażę. | ||
"O psie..." - żartujesz...! o_0
OdpowiedzUsuń...
Czyli doczekaliśmy się swojego "Buratino".
Sądziłem, że tylko Związek Radziecki kopiował zachodnie książki...
Ciekawostka, że obie są na podstawie włoskich.
SN
P.S. Ja Ci dam "niektórych". :)