Robiłam je dwa razy, raz w wersji z malinami, raz z jagodami. Obie wersje wprawdzie pyszne(jagodowa nie doczekała się uwiecznienia), ale jednak w mojej skromnej opinii jagody lepiej się nadają do tego rodzaju wypieków.
Ciasto:
- pół kg mąki luksusowej
- 3 jajka
- 1 szklanka cukru (dałam trochę mniej)
- 1 szklanka maślanki
- pół szklanki oleju
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- cukier waniliowy lub aromat waniliowy do smaku
- dowolne owoce (nie więcej niż 35-40 dag, gdyż może to grozić zakalcem)
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną masę. Cały czas ubijając, dodawać stopniowo cukier i cukier waniliowy. Następnie dodawać po kolei żółtka, cały czas ubijając. Powoli dodawać olej i ubijać.Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Na zmianę dodawać do ciasta maślankę i przesianą mąkę, cały cały czas miksując.
Kruszonka: wszystkie składniki wyrobić między palcami, by powstała kruszonka.
Ciasto wyłożyć do formy (32 x 22 cm) wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia. Na górę położyć owoce, przykryć kruszonką. Piec około 1 godziny (do tzw. suchego patyczka) w temperaturze 180ºC. Wystudzić.
p.s 2 Wczoraj w ręce mi wpadła w ręce książka "Żydzi Polscy. Historie niezwykłe". Polska jest krajem tak jednolitym narodowościowo, że jakoś niekoniecznie zdawałam sobie sprawę jak wielu ważnych dla Polski ludzi było/jest pochodzenia żydowskiego. Nic tylko otworzyłam oczy ze zdumienia. Można zapytać - "Gdzie ona się uchowała?".
W każdym razie wielu z nich to przykłady ludzi, których Polska stała się ojczyzną z wyboru, nie z pochodzenia i którzy nieraz bardzo cierpieli będąc zmuszonymi do emigracji. I takie przykłady warto podawać antysemitom. Oczywiście, nie zgadzam się się z poglądami sporej części przedstawionych poniżej osób, ani nie uważam za bohaterów narodowych. Jednakże czymże byłby mój świat bez "Lokomotywy" Jana Brzechwy czy "Malinowego chruśniaku" Bolesława Leśmiana? O "koszuli non-iron" Kazimierza Rudzkiego w "wojnie domowej" nie wspominając:) Proszę zatem wybaczyć mi stawianie dziennikarzy w rzędzie z poetami, działaczami komunistycznymi czy reżyserami.
Jan Brzechwa Aleksander Ford
Kazimierz Funk Bronisław Geremek
Wojciech Jerzy Has Gustaw Herling-Gruziński
Jerzy Hoffman Jan Kiepura
Władysław Kopaliński Hanna Krall
Stanisłwa Jerzy Lec Stanisłwa Lem
Bolesław Leśmian Róża Luksemburg
Adam Michnik Janusz Morgenstern
Artur Rubinstein Kazimierz Rudzki
Bruno Schulz Julian Tuwim
Wojciech Jerzy Has???? Jestem naprawdę zaskoczony...
OdpowiedzUsuńRównierz Kopalińskim.
(I zapomniałem nawet o Tuwimie...)
SN